Turnus się kończy za kilka dni
czas szybko leci aż przykro mi
do domu wracać już będzie czas
więc wierszyk napisze dla was
Było nam miło i fajniutko tu
czasem na zabiegach brakowało tchu
ćwiczenia miłe zabiegi super
aż nieraz zabolał nas kuper
wesołe chwile w baseniku
okrągłym małym jak w nocniku
pływać niemożna bo za głęboko
a można wybić i komuś oko
Zabiegi super prądy, lasery
kto je miał to wie może ze cztery
volty one też mieć musiały
bo nawet nie dryndol mój mały
Masaże były z molestowaniem
a ci pacjenci to sami dranie
nie chcieli molestacji
po siadaniu ani kolacji
Trudno dogodzić takiej ilości
jak i wyżywić tak trudnych gości
jak zadowolić swymi zabiegami
ludzi z tyloma chorobami
Jedni się lecza na zmiany w głowie
inni na kręgosłup ze tak już powiem
reszta choruje na swoje choroby
każdy zabieg dla nich jest dobry
Sanatoryjne pary powstały
ja znowu sam bo jestem nieśmiały
nie sztuka poderwać se kuracjuszkę
lecz kochać stale tą samą duszkę
Ludzi tu dużo problemów więcej
pielęgniarki maja roboty na dwie ręce
lekarze nawet w niedziele przyjmują
pewnie tez dużo jak zwykle pracują
Morał nasunął mi się do głowy
ja jestem kuracjusz bez problemowy
i wrócę do domu jak zwykle sam
może nie zdrowszy ale jak pan