Czemu tak wiele zła na świecie
Że człowiek stale musi się bać
Pewnie ludzie o tym nie wiecie
Może opiszę czemu jest tak
Kiedyś ojciec czy to matka
Mieli prawo dzieci chować
Teraz tylko jest czcza gadka
Nie można ich też stresować
Każdy z nas gdy lanie dostał
Nic wielkiego mu się nie stało
Żaden ślad na tyłku nie został
I na pewno mu się to przydało
Dzisiaj dzieci są jak rzepy
Nie potrafią zrozumieć tego
Każdy z nich jest głuchy ślepy
Na krzywdę człowieka innego
Wychowaliśmy pokolenie marne
Podobne do gier z komputera
Myśli ich zbrodnicze koszmarne
A niech to weźmie jasna cholera
Czas pokaże i to nie długo
Że zasiedlimy świat wampirami
Tylko dlatego że z posługą
Takich dzieci wychowamy
Czas zrozumieć swoje błędy
Zacząć szybko i od razu
Zmienić prawo i to w pędy
Bo zginiemy na wirażu
Morał z tego już się wylania
Ze beztroskie to ich chowanie
Nie wychowasz dzieci bez lania
i zło w nich na zawsze zostanie