Kayon Wiersze

"Trzeba umeć docenić życie, dopiero wtedy można je pokochać"

Menu
  • Strona główna
  • Spis wierszy
  • Kontakt
Menu

Oda do zimy

 

Zimo nasza zimo czemu nie nawiedzasz

Zapomniałaś o nas czy zbyt wieka bieda

Kryzysu się zlękłaś czy ciepła przestraszyłaś

Mogłaś być nam piękna biała śnieżna miła

Poślizgać się nie można ulepić bałwana

Żeby go oglądać patrze na sejm od rana

Gdzie zawiane drogi gdzie gołoledź śliska

Ty nas nie odwiedzasz a wiosna już bliska

Służby porządkowe i ich odśnieżarki

Stoją na parkingach nie leja solanki

Jakie duże oszczędności nasz kraj czekają

Przecie wszystkie długi w UNI pospłacają

Włochom i grekom zima nasza służy

Chociaż nie jednego krajana to wkurzy

Będziemy mogli te nasze miliardy

Przeznaczyć im na fajerwerki i petardy

Zimo nasza zimo wjedź na białym koniu

To bardzo szybko bo włosi nas gonią

Zasyp wszystkie drogi pozamykają banki

Niech żebrzą o pomoc u innej kochanki

Od wojny światowej zaciskamy pasa

Włosi grecy jedzą salami kiełbasę

A my też biedni pomoc im dajemy

Sami emeryci renciści głodujemy

Morał jest tu wyraźny jak i brak zimy

Polak zawsze głupi i robi zadymy

Lituje  się  zawsze nad innym narodem

A swojego łoi podatkami i głodem

Kategoria: Bez kategorii

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2025 Kayon Wiersze | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme