Dostąpili wolności
Mają co chcieli
Dzień niepodległości
Diabli chyba wzięli
Rozróbę zrobili
Jak mało kiedy
Samochody rozbili
Narobili sobie biedy
Czy naród nasz
Jest taki nikczemny
Czy trud władzo wasz
Jak zawsze daremny
Polak zawsze pod batem
Żył i tyrał jak wół
Nie potrafi brat z bratem
Musi być okrągły stół
Czy głupota wasza
Jest tylko nikczemna
A praca wciąż nasza
Musi być daremna
Narodzie nasz biedny
Zacznij mądrzeć w pędy
Bo już robisz się wredny
Jak na dupie mendy
Nie umiesz korzystać
Z wolności Ci danej
Do bandy chcesz przystać
Hołoty wielkiej zebranej
Morał się w wolności
Szaty nam ubiera
Szkoda solidarności
Jak jasna cholera
Kategoria: Bez kategorii
Ty masz zdolności. Duży szacuneczek 🙂