Co za gówno wymyślili
Ci idioci od spraw netu
Że wciąga cię w każdej chwili
Jak maszynka mięso do kotletów
Włazisz tam jak mucha w łajno
Chociaż inni cię bluzgają
Jeszcze myślisz że jest fajno
A oni cię głupcem nazywają
Kretynowate czaty ktoś założył
Widocznie nie miał rozumu
Wiele pracy w to włożył
By zgromadzić tyle tłumu
Hołota tu przesiaduje
Cale dni wieczory i noce
I głupotę swą hoduje
Jak ogrodnik owoce
Często rzygać mi się chce
Na te głupie czaty
I zrozumieć nie mogę siebie
Dlaczego pociągają mnie wariaci
Czas załapać znowu bana
Bo nałogu nie uduszę
I wyjść z tond na JAŚNIE PANA
Uratować choć swą duszę
Debilizmu czatowego dosyć
Bo tu nigdy się nic nie zmieni
Ludzie mendy tu i wściekłe osy
Najlepiej będzie im w ziemni
Trzeba będzie skonstruować
Gilotynę super nową
I tych wszystkich tu pościnać
Tą hołotę tę czatową
Dla swego świętego spokoju
Trzeba będzie bana chwycić
By nie włazić tu do gnoju
I ocalić swoje życie
oj no troche mi sie glupio zrobilo , bo w koncu tez tam zagladam ….