Jak milo móc pomagać innym
Dla ludzi się trudzić i pocić
Być tym krzewem winnym
Wyrośniętym z wielkiej dobroci
Bóg dal talent jak każdemu
Obdarował mnie bardzo obficie
Teraz wiem dlaczego i czemu
Mam takie wspaniale życie
Mogę wiele dać ludzkości
Pozostawić po sobie wiele
I choć często łupią kości
Nie zatrzymam się w swym dziele
Jak dobrze mój wielki Panie
Że mi dałeś tyle umiejętności
Za twe laski podziękowanie
Bo to twój wielki dar miłości
Będę wierny swej posłudze
Jaką mi przypisałeś Boże
Jak przystoi mnie słudze
Wielkie rzeczy tutaj tworze
Pewnie widzisz tam u góry
Jak się trudzę w pocie czoła
I choć przysłaniają chmury
Kierujesz mnie gdy ktoś mnie wola
Nic nie dzieje się bezwiednie
Wszystko robię jak potrzeba
Choć ludziom może jest biednie
Daje im twojego kawałek nieba