<title></title><style type=”text/css”></style>
Starość człowieka jest nieudana
Boli Cię wszystko i wszędzie
Wieczorem a także z rana
I nie myśl że lepiej będzie
Gdy człowiek jest młody
Nigdy nie zdaje se sprawy
Ile w starości bywa urody
A jak już mało zabawy
Wszystkie dni są takie same
Nawet te co świętem nazywamy
Nie wykraczamy po za ramę
Nic wielkiego z życia nie mamy
Kiedy czas był na te chwile
Którzy inni wykorzystywali
I spędzali je bardzo mile
Myśmy zawsze pracowali
Kiedy starość zapuka w drzwi
I do ciebie mój przyjacielu
To zrozumiesz co w tym tkwi
Ja to zrozumiało już wielu
Morał z tego się wylania
Ze starości dać szacunek
Bo gdy młodość Cię zasłania
Starości zbliży się ekwipunek