Nie każdy może to wyczuje
Jak pełnoletniość zobowiązuje
Że odpowiada się za czyny swoje
Bo ja odpowiadam do dziś za moje
Tak wiele człowiek w życiu przechodzi
Nie zawsze wszystko mu fajnie wychodzi
Staraj się czynić dobrze i uczciwie
Podchodzić do życia żwawo nie leniwie
Jak można kogoś czymś obdarować
Trzeba to pieścić i pielęgnować
Aby kiedyś wyniki przyniosło
Żeby z uczuciem i szczęście rosło
Wiele w człowieku dobra wszelkiego
Nie wszyscy wykorzystują nie wiem dlaczego
Każdy chce tylko od innych brać
Ale piękniejsze jest coś im dać
Bo każdy dobry szczery uczynek
Nie pójdzie nigdy gdzieś pod kominek
Będzie mu to oddane nawet tam w niebie
Sto razy więcej niż dal od siebie