Rosła w lesie kilka lat
pośród pięknych drzew
ktoś ja wziął za pan brat
By umilić kolęd śpiew
Taka smukła w lesie stała
choć jej zimno może było
do domu nam zawitała
i naw wszystkim jest miło
Ustrojona ja królowa
ubrana jest bombkami
syna przywitać gotowa
kolędę zaśpiewa z nami
Myślała jodła pewnie
że w lesie na wieki zostanie
teraz dorównuje królewnie
ma tak cudowne ubranie
Gdy na cudo to patrzymy
które ludzie wymyślili
to na pewno uwierzymy
że narodził się w tej chwili
Przy choince jego powitamy
jak od wieków zawsze było
kolędy mu zaśpiewamy
będzie ciepło będzie milo
Aż się prosi morał mały
by dać szacunek synowi
niech cię wita naród cały
pokłon dać zbawicielowi