<title></title><style type=”text/css”></style>
Słowo zima jest te same
Choć od lat zim nam brakuje
Nie wychylę się za ramę
I wam zimie tu po opisuje
Kiedy bylem jeszcze mały
I nie wyższy od zasp śniegu
Piękne zimy wtedy bywały
Nawet morze zamarzało u brzegu
Mróz na szybach malował obrazy
Wiatr ze śniegu kopce usypywał
Na lodzie robiły się pęknięć skazy
Drogi śnieg co trochę zasypywał
Zabawę na śniegu miały dzieci
Na lodzie ślizgawka była długa
Każdy chciał jak najdalej polecieć
Zamarznięta była każda struga
Górki wysokie miały uroki
Narty ze sztachet były zrobione
Na nartach paski jak troki
I zjazdy na skoczni szalone
Karuzela na lodzie zawsze była
Do słupka łańcuch i na nich sanie
Jazda naprawdę super tam była
W powietrzu loty i wirowanie
Brakuje tych zim nam teraz
Tego co kiedyś było zadymą
Żal ogarnia me serce nie raz
I tęsknie jak dziecko za taką zimą