Podajesz komuś rękę
niedługo już jej nie masz
czy warto ją podawać
oto jest dylemat
Weżniesz samotną matkę
pod swój zacny dach
ona ma fają Gatkę
tobie pozostał strach
Daj bezpańskiemu psu
laskę grubą kalebasy
jutro znowu będzie tu
takie mamy teraz czasy
Nie lituj się nad nikim
bo mu nie pomagasz
i tak będzie on nikim
chyba ze go złapie grabarz
Dobroć do nas wraca
ktoś kiedyś powiedział
teraz się wszystko wywraca
on o tym nie wiedział
Żywisz swoją krwawica
przyszłego morderce
ty ratujesz mu życie
on cios nożem w serce
Pomoc jest wskazana
od samego Pana Boga
ale czy nam jest dana
gdy przychodzi trwoga
Morał jest pomocny
gdy ludzie w potrzebie
pomóż boś jest mocny
zapiszą Ci to w niebie