Sześćdziesiąt pięć lat minęło
Od dnia niemieckiej kapitulacji
Do dziś świętują to wielkie dzieło
Może w tym jest trochę racji
Pokolenie wymarło prawie cale
Odeszli ci którzy wtedy walczyli
Życie ich było koszmarne i małe
Chociaż wielka sławę sobie zdobyli
Dostali ordery za swoje czyny
Pośmiertnie krzyżami ich odznaczyli
Lecz oni nie chcieli tej wielkiej zadymy
W plątani w tą zawieruchę nie przeżyli
Dobrze że pamięcią daleko sięgamy
To ludzka natura i miłość bliźniego
O przodkach swoich wciąż pamiętamy
Zginęli za nas choć nie wiedzieli dlaczego
Ile jeszcze czasu będziemy żyli przeszłością
Pokolenia idące szybko postępem do przodu
Kiedy świat ogarniesz Boże jedną miłością
By naród miał szacunek do drugiego narodu
Tak wiele nie potrzeba na tym świecie
By było super fajnie dobrze i milo
Szkoda ze ludzie o tym nie wiecie
Jak by się bez wojen na świecie żyło
Czy nie ustaną wojny waśnie znoje
Dlaczego człowiek człowiekowi wilkiem
Żyć się już po prostu na tej ziemi boje
Gdyż koniec świata może przyjść za chwilkę
Odezwa moja tu do całego naszego ŚWIATA
Pisana dzisiaj w65 rocznice PABIEDY
Ludu uwolnij swe myśli i czyny od KATA
Gdyż tym działaniem narobisz sobie BIEDY